«--

Sheanita · 2012-09-22 19:10:36

Miśka

- Nie mam zielonego pojęcia... Chyba do Portu Ova, tam załapać sie na jakiś statek i do Shellanovestii.
Beknęła głośno wbijając patyk z kaczką w ziemię i kładąc sie na trawie.
- Może tam zamieszkam. Zatrudnię się.

Arnil · 2012-09-22 19:13:06

Nar

- Pójdę gdzie mi każesz. - Stwierdził cicho pod nosem.
- Możesz spróbujesz jakiś własny interes otworzyć? Jakiś własny klub.

Sheanita · 2012-09-22 19:18:07

Miśka

- Nieee... - powiedziała przeciągając ostatnie litery leniwie. - To mi się nie opłaca. Nie mam siły tak pracować. A co myślisz, jakbym została dziwką? One to nieźle zarabiają...
Uśmiechnęła się do siebie dość wrednie jakby śmiała się ze swoich czarnych myśli.

Arnil · 2012-09-22 19:20:11

Nab

Prychnął cicho.
- Chyba nawet ty masz jakąś moralność. - Spojrzał na ną wymownie.
- Możesz założysz siatkę najemników?

Sheanita · 2012-09-22 19:54:04

Miśka

- Nie chcę nic zakładać. No chyba, że jakieś ładne buty i suknię na bal...
Zamknęła oczy i mruknęła cicho.
- Albo znajdę męża. Szlachcica. Którego będę mogła szybko zabić.

Arnil · 2012-09-22 20:27:18

Nar

Spojrzał na nią zdziwiony.
- Po co chcesz go znaleźć i zabić? - Nie mógł wymyślić żadnego racjonalnego pomysłu.
- Chyba, że masz jakiś ukryty plan. - Uśmiechnął się głupawo.

Sheanita · 2012-09-22 20:36:56

Miśka

- Jak to po co? - Spojrzała na niego podnosząc głowę. - Żeby zachować jego majątek oraz tytuł szlachcianki. No ale najpierw kilka bali, drogie przyjęcia, służba i piękne stroje. A potem będę nieszczęśliwą, samotną, młodą, szlachecką wdową czekając na księcia!
Zachichotała znów kładąc głowę na trawie.

Arnil · 2012-09-22 20:43:15

Nar

Spojrzał sceptycznie.
- Coś czuje, że to nie wypali, ale możesz spróbować. - Ziewnął lekko.
- A może zamiast tego, napadniesz na jakiś kraj, obalisz króla i zajmiesz jego miejsce?

Sheanita · 2012-09-22 20:47:53

Miśka

- Myślisz, że się uda?... - Ziewnęła. - Bo pomysł mi się podoba. Nigdy nie chciałam władzy, ale...
Usiadła i spojrzała na niego z łagodnym, sympatycznym uśmiechem.
- Ale gdybym miała dobrego doradcę to może...

Arnil · 2012-09-22 20:50:18

Nar

- Obaliłem już paru królów. - Opadł w tył i położył się.
- Łatwe i nudne. Zawsze mają otwarte okno do sypialni w nocy. Wystarczy wlecieć i tyle. - Spoglądał w niebo.
- Ale jak chcesz.

Sheanita · 2012-09-22 20:54:13

Miśka

- Ale jak ich zabijesz to co wtedy? Zjawia się jakaś w ogóle nie znana im dziewczyna i zostaje królową? Brzmi za różowo.

Arnil · 2012-09-22 20:57:09

Nar

- Kiedy za nią stoi, gotowy w jej obronie zabić każdego, to lud służy. Potem ze skarbca kupujesz wojsko i jesteś nietykalna. - Rękami zaczął bawić się kawałkiem zboża.
- Znam dobrze ten schemat.

Sheanita · 2012-09-22 21:07:22

Miśka

Ciągle spoglądała na niego sceptycznie.
- I mam się tak przed całym państwem ujawnić z ifrytem?...

Arnil · 2012-09-22 21:18:50

Nar

- To już od Ciebie zależy. - Rzucił w nią kawałkiem zboża.
- Mogę być równie dobrze, wysokim nieznajomym, który groźnie wygląda i nie widać mu twarzy.

Sheanita · 2012-09-22 21:20:50

M

- Wolę wyjść za mąż za bogatego szlachcica.
Westchnęła się znów padła plackiem na trawę unikając kawałka zboża.

Nasz świat Mortem

#121 2012-09-22 19:10:36

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#122 2012-09-22 19:13:06

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#123 2012-09-22 19:18:07

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#124 2012-09-22 19:20:11

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#125 2012-09-22 19:54:04

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#126 2012-09-22 20:27:18

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#127 2012-09-22 20:36:56

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#128 2012-09-22 20:43:15

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#129 2012-09-22 20:47:53

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#130 2012-09-22 20:50:18

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#131 2012-09-22 20:54:13

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#132 2012-09-22 20:57:09

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#133 2012-09-22 21:07:22

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#134 2012-09-22 21:18:50

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

#135 2012-09-22 21:20:50

Re: Jakaś wioska przy Qwetii

Stopka forum