Nasz świat Mortem

- O co tu chodzi?

Na początek muszę powiedzieć, że nasze PBF różni się od typowych sesji RPG na forum. Czym? Cóż, jest chyba tylko jedna różnica, lecz dość znacząca. Otóż...

Nie ma MG, czyli Mistrza Gry.

Gracze sami kreują wygląd miejsc, reakcje świata, a nawet epizodyczne postaci, które akurat w danym momencie są mu potrzebne(sprzedawcę broni, karczmarza, kelnerkę itp.). Tworzy się jakby opowiadanie pisane przez dwie lub więcej osób, na których zachowanie bohaterów i sytuacji bezpośrednio ich dotykających wpływ mają tylko ich właściciele.

- Jak działa taka rozgrywka?

W jeden sesji, czyli ciągu wydarzeń w fabule tworzonej bądź co bądź na bieżąco, mogą brać udział od dwóch osób po, teoretycznie nieskończoność(praktycznie to z jakieś 5 osób max...). Każdy z graczy odpowiada tylko za ruchy swoich postaci! W jednym poście oczywiście mogą(a raczej powinny) się również pojawić opisy przyrody, zwierząt, zmiany w pogodzie, okoliczne zwierzęta i tym podobne. Nie mogą być to jednak wielkie zmiany(np. nie może nagle spaść kometa...) jednakże inni uczestnicy w sesji są zmuszeni przystosować zachowanie postaci do otoczenia. Cóż, chyba, że postać jest na to zupełnie obojętna i stoi w miejscu, ale to już zależy od bohatera ^^

Wydaje się skomplikowane? Wcale nie jest. Żebyście jeszcze lepiej mogli zrozumieć podam - zmyślony na poczekaniu - przykład sesji dwóch osób.

[Gracz 1]
Był cudowny, letni dzień, gdy dziewczyna postanowiła się wybrać na spacer do lasu. Słońce przebijało się przez korony drzew oświetlając twarz elfki, która wesoło szła drogą. Nie myślała teraz o niczym konkretnym, po prostu cieszyła się pogodą. Droga była prosta jednak po pewnym czasie skręcała w bok na polanę, na której pasał się jeleń. Nastolatka szybko schowała się za drzewem.
- To mój dobry dzień - szepnęła do siebie po czym wyciągnęła łuk, wycelowała w zwierzę i wypuściła strzałę.

[Gracz 2]
Ahar siedział pod drzewem ostrząc swój miecz. Po chwili wstał i zaczął iść drogą chowając miecz do pochwy przy pasie. Słońce muskało promieniami jego bladą twarz. Po chwili ujrzał przed sobą polanę. Zaraz w oczy rzucił mu się jeleń, który beztrosko skubał jasną trawę. Chłopak postanowił do niego podjeść. Miał wszak niezwykłą moc panowania nad dzikimi zwierzętami. Nie minęła chwila, a był przy jeleniu. Zwierzę nie uciekało. Nagle Ahar poczuł lekkie uderzenie. Spojrzał w dół i zaraz zobaczył, że ktoś do niego strzelił z łuku jednak strzała odbiła się od metalu zbroi i spadła na ziemię złamana.

[Gracz 1]
Dziewczyna wyłoniła się spośród drzew zaraz po tym jak ujrzała, że chybiła. Zaczęła iść w stronę chłopaka, a na jej twarzy jawił się wyraz wściekłości. Gdy już była przy nim wystarczająco blisko, wyciągnęła drugą strzałę i naciągnęła cięciwę celując w nieznajomego.
- Odsuń się albo zestrzelę Cię razem z tym zwierzęciem! Jeleń jest mój! - krzyknęła.

I tutaj gracz drugi znów opisuje co robi jest postać. Oto przykładowy początek sesji dwóch graczy. Mam nadzieję, ze teraz wiecie, o co chodzi.