Nasz świat Mortem

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2013-05-06 17:56:59

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Na głównej ulicy...

Mei

Niger spoglądał groźnie w stronę maga. Denerwowało go, że Discordian ciągle znikał.
Mei rozglądała się niespokojnie. Wszyscy ludzie na ulicy byli ponurzy. Ona tu nie pasowała. Jej jasne, fioletowe włosy odróżniały się na tle ciemnej i ponurej scenerii miasta. Dziewczyna nagle zobaczyła coś niesamowicie dziwnego. Niedaleko nich o mur jakiegoś budynku opierał się mężczyzna. Miał zaledwie 25 lat. Jego włosy były czarne i sięgały do ramion. Wokół niego była poświata chaosu. Uśmiechnął się chytrze w stronę Mei, gdy napotkał wzrok dziewczyny. Dziewczyna spuściła wzrok i ruszyła szybkim krokiem. Dopiero teraz zauważyła, że zgubiła z oczu Discordian'a. Zaczęła się nerwowo rozglądać. Nieger'a też tu nie było.
- Co taka ładna dziewczyna robi w takim mieście?- usłyszała zachrypnięty, męski głos. Odwróciła się szybko i zobaczyła mężczyznę, który chwilę temu opierał się o ścianę.- Jestem Nightmare.- przedstawił się, patrząc na nią czarnymi oczami. Mei poczuła się słabo przez wytwarzaną energię.
- J-Ja muszę iść.- wyjąkała i chciała uciec przed nim, ale mężczyzna ją złapał za nadgarstek.
- Dokąd się tak śpieszysz?- zapytał i przyciągnął ją do siebie.
- ZOSTAW MNIE.- krzyknęła.- Somnum!- poparzyła go rękami, które świeciły się na biało. Było to zaklęcie, które nauczyła się od swojej nauczycielki. Mężczyzna się zaśmiał.
- Tak mnie nie pokonasz.- wyszeptał.
- DISCORDIAN!!!- krzyknęła, gdy Nightmare wciągał ją w jakąś uliczkę. Każdy się na nich patrzył, ale nikt się nie ruszył, aby jej pomóc.

PRZEPRASZAM ZA DŁUGOŚĆ

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:33:51)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

#2 2013-05-06 18:12:29

Discordian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 39
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Discordian pojawił się niezauważalnie w tej samej uliczce i podszedł do mężczyzny.
-Czemu tak pan przyczepia się do mojej uczennicy?-Zaśmiał się.-Radziłbym ci odejść, nie lubię kiedy ktoś utrudnia mi robotę,
Mężczyzna w białym ubraniu przystawił laskę przy rękach Nightmare'a.
-Proszę cię, zostaw ją jeśli nie chcesz aby wydarzyło się coś niemiłego.

(Czemu przepraszasz za długość? Długie posty są dobre.)

Offline

 

#3 2013-05-06 18:49:08

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Mei

- Co możesz mi zrobić?- zapytał śmiejąc się.- Ja jestem nie pokonany. Ten strach w tym mieście jest wywołany przeze mnie.- znowu się zaśmiał.- Twoja uczennica będzie teraz moja.- znowu się zaśmiał.
- Zostaw mnie.- wyszeptała przerażona. Do uliczki wyskoczył Niger groźnie warcząc.
"Zostaw ją!"- zawarczał. Nightmare mimo, że był czarodziejem nie rozumiał mowy zwierząt.
Przyprowadziłeś ze sobą kotka?- zapytał.
Mei była przerażona. Nie potrafiła się ruszyć. Strach ją sparaliżował.

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:34:13)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

#4 2013-05-06 20:45:49

Discordian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 39
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Discordian zaśmiał się pochłaniając całym ciałem chaos z otoczenia.
-Biedny człowieczku, naprawdę jesteś na tyle głupi aby myśleć że jesteś niepokonany?-Teleportował się i uderzył Nightmare'a mocno w głowę zarazem odrzucając go lekko.  Następnie wywołał małą falę energii aby odrzucić go na ścianę. Dotknął go pozbawiając go dużej części energii.

Offline

 

#5 2013-05-07 15:15:16

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Mei

Nightmare zatoczył się i upadł. Teraz to on miał strach w oczach.
- K-kim jesteś?- zapytał. Wstał na giętkich nogach i uciekł na ulicę. Biegł jak najdalej od tamtego miejsca. Ludzie oglądali się za nim. Za człowiekiem, który był przerażona, a tak niedawno ich gnębił.
Mei spojrzała na Discordian'a.
- Dziękuję.- wyszeptała. Podbiegła do wysokiego mężczyzny i mocno go przytuliła. Z jej szarych oczu płynęły łzy.
Niger się im przyglądał.

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:34:32)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

#6 2013-05-07 15:45:59

Discordian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 39
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

-Nie ma za co.-Ukłonił się ponownie uśmiechając się niemiło.-Ale przez to że go przegoniliśmy, będziemy mieli małe problemy...
Powiedział gorzko spoglądając na uciekającego człowieka.
-Człowiek ten generował duże pokłady chaosu...-Zamyślił się.-Wydawało mi się...
Nie skończył swojej myśli tylko zaczął chodzić wokół.

Offline

 

#7 2013-05-07 17:38:08

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Mei

- Co takiego?- zapytała. Spoglądając na niego i wycierając szybko łzy.- Czego on ode mnie chciał?- ponownie zapytała.- I co my właściwie tu robimy?- spojrzała na Niger'a. Ukucnęła, a pantera podeszła do niej. Pogłaskała go po głowie.

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:34:50)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

#8 2013-05-09 18:17:50

Discordian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 39
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Discordian spoglądał tylko na uciekającego człowieka cicho, zastanawiając się nad czymś, odezwał się dopiero po chwili.
-Już nic, okazuje się że tego czego szukałem najpewniej tutaj nie ma.-Powiedział lekko poirytowany.-No cóż, dobrze się już czujesz?

Offline

 

#9 2013-05-09 19:43:57

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Mei

- Tak, wszystko dobrze.- wstała i spojrzała na niego.- Co teraz?- zapytała.

Nightmare wszedł już opanowany do baru w którym spędzał większość czasu. Zobaczył osobę, która chciał zobaczyć. W kącie siedział dziewczyna. Miała czarne, długie, proste włosy i czarne, chłodne oczy. Podszedł do niej.
- Witaj Ness.- usiadł na przeciw niej.- Znajdź mi właścicielkę tej chustki.- podał jej biały materiał, który należał do Mei.
- Dobrze. Będzie to spłata długu...- uśmiechnęła się i wyszła z baru.

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:35:15)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

#10 2013-05-17 20:00:23

Discordian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 39
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

-Pobierzemy stąd troszkę energii, nauczę cię kilku sztuczek a potem pójdziemy dalej.-Powiedział spokojnie, po czym odwrócił się patrząc w dal.-Szukam pewnego obiektu, powiedzmy że jest to dość duży zbiornik chaosu, myślałem że będzie on tutaj, ale skoro ten tutaj wywołał to wszystko... to bardzo wątpię.
Uśmiechnął się szerzej.
-Ale czemu się troszkę nie pobawić?-Zaśmiał się.-Im więcej będziemy mieli energii tym lepiej...

Offline

 

#11 2013-05-18 13:56:18

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Mei

- Nie mogę się doczekać nauki.- ucieszyła się.
- A po co ta energia ci jest?- zapytała i podeszła do niego.
- Lepiej pilnuj, aby nic jej nie było.- powiedział Niger, gdy Mei podeszła do śmietników i patrzyła na coś.
- O! Kotek.- podniosła białego kota z szarą plamką na czole.- Biedaczek.- przyjrzała mu się uważnie.- ej on też ma ten twój chaos.- wykrzyknęła zafascynowana.

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:35:43)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

#12 2013-05-19 18:25:16

Discordian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 39
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Discordian z zainteresowaniem spojrzał na kota, podszedł bliżej do niego i nachylił się. Uśmiechnął się złowieszczo.
-Czy to na pewno kot?-Śmiejąc się rzucił anty-zaklęcie, które ma dezaktywować kamuflaż magiczny.-Przekonajmy się czym to tak naprawdę jest...

Offline

 

#13 2013-05-19 19:51:09

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Mei

Mei puściła natychmiast kota, który zaczął przeobrażać się w człowieka. Był to mężczyzna. Miał białe wyżej ramion potargane włosy, szare kocie uszy i długi ogon. Jego oczy świeciły się na zielono. Uśmiechnął się chytrze i podszedł do Mei.
- Witaj.- powiedział i obszedł wokół niej.- Jesteś ładna.- wyszeptał jej na ucho odgarniając fioletowe włosy z policzka. Stał z tyłu niej i nie zwracał uwagi na Discordian'a. Mei się lekko zarumieniła czując na karku jego oddech. Odsunęła się i stanęła twarzą do niego.
- Jestem Mei. Kim ty jesteś?- zapytała. Niger podszedł do niej i zaczął uważnie się mu przyglądać.
- Jestem Yoru.- powiedział i spojrzał na panterę, a następnie na Mei.- Miłośniczka zwierząt i dobroci?- wyszeptał tak cicho, że nikt oprócz Niger'a tego nie usłyszał.- Co robisz w tak obskurnym miejscu?- zapytał...

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:35:59)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

#14 2013-05-24 17:28:57

Discordian

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 39
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

-CHolera!-Odskoczył Discordian teleportując się na równe nogi.-Ktoś ty do cholery?
Patrzył na nieznajomego niemile, nie spodziewał się że kot przemieni się tak szybko, niemal go nie przewracając. I co najgorsze, brudząc jego garnitur. Discordian pstryknął aby usunąć plamę.

Offline

 

#15 2013-05-24 19:32:26

 Kim

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-11
Posty: 94
Punktów :   

Re: Na głównej ulicy...

Mei

- Będę się uczyć.- Yoru ponownie stanął za nią i zaczął odgarniać jej włosy z ucha.
- Czemu chcesz się uczyć chaosu?- zapytał. Mei odskoczyła od niego i schowała się za Discordian'em.
- Skąd to wiesz?- zapytała.
- Ja wiem wszystko.- Niger stanął obok Mei.

Ostatnio edytowany przez Kim (2013-05-29 11:36:34)


Odpowie Tu możecie zadawać mi pytania

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl