#1 2012-09-08 19:07:33

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Dom publiczny "Niebo"

Disgor


Podjechaliśmy pod bramy miasta. Tylko gdzie znajdę Tangi? Najlepsze domy publiczne powinny do nich należeć. Zapytam się jej.
-Gdzie znaleźć jakieś...hmmmm.... domy rozkoszy? Przez patrzenie na ciebie muszę ulżyć chuci- Powiedziałem.


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

#2 2012-09-08 20:44:04

 Aloisia

Użytkownik

Call me!
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 221
Punktów :   
WWW

Re: Dom publiczny "Niebo"

Ekaterina

Zeskoczyłam zwinnie z Kota, rozglądając się wokoło.
-Tam!-wskazałam po chwili w jedną z uliczek. Już sam smród różnych trunków mógł pod powiedziec,że to będzie w tamtą stronę. Kot znów się zmniejszył i wylądował na moim ramieniu. Po chwili byliśmy już pod drzwiami.
-Ehh, tylko się pospiesz... Nie chcę mi się wyciągać cię stamtąd siłą-mruknęłam, opierając się o ścianę i splatając ramiona na piersi.


Promises, and they still feel all so wasted on myself...

Offline

 

#3 2012-09-08 22:29:21

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Re: Dom publiczny "Niebo"

Disgor


-Chodź ze mną! Przecież cię tam nie sprzedam- Powiedziałem-Najwyżej wynajmę...- Mruknąłem. Podczas podróży wymyśliłem bajeczkę "dlaczego". Trzeba się przyznawać do kłamstw....


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

#4 2012-09-09 10:32:49

 Aloisia

Użytkownik

Call me!
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 221
Punktów :   
WWW

Re: Dom publiczny "Niebo"

Ekaterina

Westchnęłam ciężko i poszłam ze mężczyzną. Gdy byliśmy już w środku, zamurowało mnie.
-I to jest tak zwany przez ludzi... burdel?-zapytałam, nie oczekując jakiejś logicznej odpowiedzi. Nie byłam pewna, czy śmiać się czy płakać. W piekle wyglądało to.. inaczej. Nagle przypomniałam sobie słowa Disgora, którymi "pocieszył" mnie przed wejściem.
-Za sprzedanie mnie mógłbyś dostać naprawdę sporo forsy.-poinformowałam.-Ale i tak tego nie zrobisz... Posłałabym cię za to do piekła.-zagroziłam, chociaż na twarzy miałam wesoły uśmiech.


Promises, and they still feel all so wasted on myself...

Offline

 

#5 2012-09-09 15:19:42

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Re: Dom publiczny "Niebo"

Disgor


-Wchodzisz? Bo ja tak!- I wszedłem. Kiedy otwierałem drzwi wyjąłem medalik- znak Tangów. Dwa węże oplątujące różę. Natychmiast zobaczyłem jak, prawdopodobnie właścicielka, zbliża się szybkim krokiem w moją stronę.


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

#6 2012-09-09 16:24:09

 Aloisia

Użytkownik

Call me!
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 221
Punktów :   
WWW

Re: Dom publiczny "Niebo"

Ekaterina

Wzruszyłam ramionami i weszłam za mężczyzną. Od razu wyczułam zainteresowanie nami ze strony klientów. Niestety, ciężko było stwierdzić, czy jest to negatywne czy pozytywne zainteresowanie, więc wolałam pilnować się Disgora. Rzuciłam w stronę kobiety, idącej w naszą stronę, ostre spojrzenie.
-Właścicielka...-syknęłam, patrząc na mężczyznę kątem oka.-Tylko nie przeginaj.-poprosiłam, mając nadzieję,że zrozumie o jaki rodzaj "przegięcia" mi chodzi.


Promises, and they still feel all so wasted on myself...

Offline

 

#7 2012-09-09 18:45:29

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Re: Dom publiczny "Niebo"

Disgor


Zignorowałem ją. Nawet zapomniałem jak ma na imię. Nie to jest teraz jednak najważniejsze.
-Jestem Disgor z Kraswestwa. Jestem strażnikiem podziemi i katem, oraz mam ważną misję od tamtejszych Tangów. Potrzebuję transportu do stolicy Rotanii!- Oznajmiłem właścicielce przybytku. Uwielbiam wykorzystywać władzę jaką daje tytuł strażnika najsilniejszego oddziału Tangów we wszystkich stolicach.


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

#8 2012-09-09 19:15:32

 Aloisia

Użytkownik

Call me!
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 221
Punktów :   
WWW

Re: Dom publiczny "Niebo"

Ekaterina

Uśmiechnęłam się sztucznie do kobiety, która do nas podeszła. "Ważna misja, hm?" pomyślałam, uśmiechając się delikatnie sama do siebie.
-Haruhi z Kalii, miło poznać.-odparła uprzejmie właścicielka, rzucając na mnie pięciosekundowe spojrzenie po czym przeniosła je na Disgora.-Szukasz transportu w takim miejscu jak to?-zapytała ironicznie, lecz po chwili odparła poważnie-Załatwimy ci... wam, transport, ale za drobną opłatą...-mówiąc to, wyciągnęła dłoń, najprawdopodobniej po kasę.
Odwróciłam się do Disgora tyłem, jakby starając się okazać,że nie mam zamiaru płacić tej babie ani grosza.


Promises, and they still feel all so wasted on myself...

Offline

 

#9 2012-09-09 19:39:12

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Re: Dom publiczny "Niebo"

Disgor


-O jaki transport chodzi?Muszę wiedzieć ile zapłacić!- Coraz mniej kłopotów. Tylko trzeba zaraz się wytłumaczyć diablicy. Ehhhhh..... Pewnie karawana.

Ostatnio edytowany przez NackosVelProrok (2012-09-09 19:39:42)


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

#10 2012-09-10 08:06:45

 Aloisia

Użytkownik

Call me!
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 221
Punktów :   
WWW

Re: Dom publiczny "Niebo"

Ekaterina

Kobieta uśmiechnęła się wrednie.
-Z naszą karawaną. Gdzie zmierzacie? Muszę wiedzieć czy ludzie będą chcieli tam kupować.-odparła, nie cofając dłoni.
Odeszłam trochę dalej."Negocjujcie sobie, ja bym to załatwiła inaczej, ale cóż..." pomyślałam, przykucając przy drzwiach wyjściowych i czekając aż Disgor załatwi transport.


Promises, and they still feel all so wasted on myself...

Offline

 

#11 2012-09-10 19:23:37

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Re: Dom publiczny "Niebo"

Disgor


Chwilę to trwało, ale wynegocjowałem transport. Chytra ta właścicielka! Udawała negocjacje. Chyba wiedziała, że "diabełek" jest niewtajemniczony. Zapłatą było pokazanie znaku Tangów. Nie naszyjnika, który można ukraść, ale tatuażu na łydce. Wróciłem do towarzyszki.
-Wszystko załatwione! Nie martw się. Jest bezpieczna i tania- Zamilkłem, ale w ciągu 5 sekund pomyślałem jak mogą być odebrane moje słowa- Karawana oczywiście!- Za właścicielkę mógłbym kupić sobie przytulny domek nad morzem.


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

#12 2012-09-11 16:54:49

 Aloisia

Użytkownik

Call me!
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 221
Punktów :   
WWW

Re: Dom publiczny "Niebo"

Ekaterina

Uniosłam brew do góry, lecz po chwili dźwignęłam się z podłogi.
-O której wyruszamy? Chyba nie jutro, nie wyobrażam sobie nocki w tym miejscu-powiedziałam, wskazując ruchem głowy na jedną z dziwek, która akurat zajmowała się klientem.
-A no i... Wtajemniczysz mnie w końcu? Przecież wiem,że skłamałeś, na początku ładnie mnie wykiwałeś, ale masz przed sobą demona, więc...-poprosiłam, splatając ręce na piersi.


Promises, and they still feel all so wasted on myself...

Offline

 

#13 2012-09-13 16:38:20

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Re: Dom publiczny "Niebo"

Disgor

-Wyruszamy jutro. Jest ładna pogoda. Należę do największej grupy przestępczej w Moterm, ale ładne miasto. Mam specjalną misje.Ładnie wyglądasz. Cieszę się, że jedziesz ze mną.- Wyrecytowałem najszybciej jak mogłem. Czasem olewają najważniejszą informację i dają spokój. Potem zapominają i znowu zadają pytanie. Niekończące się koło.


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

#14 2012-09-14 09:06:27

 Aloisia

Użytkownik

Call me!
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 221
Punktów :   
WWW

Re: Dom publiczny "Niebo"

Ekaterina

Uśmiechnęłam się szeroko, słysząc informacje i ignorując fakt,że brzmiało to, jakby mówił to często.
-Nocujemy tutaj czy będziemy włóczyć się całą noc po ulicach?-zapytałam wesoło, splatając dłonie za plecami i przechylając się lekko do przodu. Co tam,że facet kłamał, już go lubiłam."Chyba za to,że on pierwszy tyle ze mną wytrzymuje" pomyślałam, nie zmywając uśmiechu z twarzy.


Promises, and they still feel all so wasted on myself...

Offline

 

#15 2012-09-14 19:53:39

 NackosVelProrok

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2012-08-15
Posty: 115
Punktów :   

Re: Dom publiczny "Niebo"

Disgor

-Wolę tu, ale jak chcesz możemy zrobić sobie całonocny spacerek


Skype: nackosy(dodaję, bo buguje mi się wtyczka i nie mogłem odbierać przez "click to call"
LoL: nackos

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl