#556 2013-04-08 16:20:13

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Statek Arnila

Arnil ===> http://2.bp.blogspot.com/-kCDHlvFEQWg/TtTaU2kAmLI/AAAAAAAAAMY/A2Fn-ADpRuA/s45/milka_z.jpg

- Ale niczego tam nie dotykaj. - Krzyknął za nia Arnil. Uznał, że to może być głupie, ale raczej nic tam nie zrobi, bo sama by zgineła. Ale może? - Karter! - Zawołał chwile po tym jak ona wyszła.
- Niech któryś z was co jakiś czas przejdzie się po korytarzu przy prochowni. Po prostu żeby sprwadzić czy nic nie kombinuje. - Powiedział piratowi po czym kazał mu odejść.
- W końcu troche spokoju. - Powiedział do Sunako zmęczony całym dniem. - Już nie mogę się doczekać odprężenia kiedy znajdziemy nasz cel.

Offline

 

#557 2013-04-09 11:51:46

 Sunako

Użytkownik

26526104
Zarejestrowany: 2012-08-10
Posty: 411
Punktów :   

Re: Statek Arnila

Sun
Kiedy jeszcze mówił pocałowała go w usta, żeby w końcu zamilkł. Położyła głowę na jego piersi i wtuliła się w niego.
-Tak, tak- szepnęła- Ale wiesz... Sam mówiłeś, żebyśmy lepiej poszli spać, więc dobranoc.
Pocałowała go jeszcze raz, tym razem w policzek.  Po chwili sama zaczęła się śmiać.
-Ale naprawdę nie mogę się doczekać... To będzie naprawdę zabawne. Hej, Arnilu... Mogę sama zaatakować pierwsza? - zapytała robiąc słodką minkę.

Ostatnio edytowany przez Sunako (2013-04-16 18:34:37)


愛した人といる事が 罪なのならば, 私はどんな罰も受けると決めていたの!
Jeśli bycie przy ukochanej osobie jest grzechem, to ja chętnie przyjmę na siebie za niego karę

Offline

 

#558 2013-04-17 21:48:00

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Statek Arnila

thalia

Smoczyca wyszła na dwór i ujrzała, że jest środek nocy. Bezszelestnie i niezauważalnie przemknęła się, a potem schodami pod pokład. Prochownię znalazła bez problemu, miała świetny węch, a już na pewno do rzeczy, które łatwo się palą. Już miała wejść do środka, gdy usłyszała jakieś głosy i śmiechy. Ruszyła więc w stronę źródła, a to zaprowadziło ją do dużego pomieszczenia bardzo głęboko pod pokładem, gdzie przy wielkiej skrzyni siedziała piątka piratów - wśród nich otyły kuk - popijając piwo z beczki stojącej nieopodal. Grali w karty i o czymś głośno dyskutowali.
- Ale cycki to ona ma! - ozwał się jakiś bas.
- Taa! Na cycki kapitan poleciał, a jakże! - odpowiedział drugi i cała piątka wybuchnęła śmiechem.
Thalia zbliżyła się przechodząc po ścianie, a następnie po suficie. Gdy była nad facetami zapanowała cisza.
- Nie kryj się tak, piesku - powiedział dobrze jej znany kucharz, pociągnął kilka łyków piwa i beknął głośno. - Musisz sie przyzwyczaić, że duchy mają całkiem niezły wzrok.
Dziewczyna zmrużyła oczy po czym zeskoczyła zaraz przy piątce piratów warcząc cicho.
- Zgubiłaś się? - spytał kucharz i uśmiechnął się zadziornie.
Smoczyca warknęła głośniej, ale za chwilkę się uspokoiła.
- Szszłam do prrrochowwni, duchu... - mruknęła i usiadła na ziemi. - Zwwwabił mnie głoss.
- Tak myślałem właśnie, psiakość - odparł pirat rzucając karty na skrzynię. - Kareta.
- Znowu? - powiedział jeden z piratów i zaklął głośno. - Dobra. Zabierasz wszystko, grubasie. Chyba nie każesz mi się teraz rozbierać, co?
Kucharz zaśmiał sie basowo i rozwalił na beczce, na której siedział.
- Nie ze mną takie gierki, Haver - mruknął z uśmiechem. - Pograłbyś w rozbieranego, co? Psiakość.
Thalia w tym czasie siedziała obok nich bacznie obserwując dziwną, ludzką grę karcianą.
- Ta, z tą dziwką kapitana. To byłaby gra! Nie śmiałbym przegrać z panienką Bastard!
Tutaj sala znów wypełniła się śmiechem, teraz wyjątkowo szyderczym. Thalia nie bardzo rozumiała, z czego się śmieją, ale szybko załapała, że mówią o samicy jej pana.
- Stul jadaczkę, bo usłyszy jeszcze! - zganił tamtego drugi. - Masz przy sobie pieska kapitana. Nakabluje, że masz ochotę na tę smarkatą i co jeszcze?!
I wszyscy spojrzeli na Thalię. Ta warknęła i wykrzywiła usta w grymasie.
- Ona jest w porządku - powiedział spokojnie kucharz i dopił piwo. - Rozdajesz, czy będziesz się nadal ślinił na myśl o krągłościach jakiejś panienki? Mało takich w portach? Pewnie kapitan wymieni se ją na lepszą, daj se spokój, Haver. Psiakość. A ty co?! Do spania!
Thalia wstała jak na rozkaz i warknęła.
- No! Cholerka... Zaczynam wam matkować. Ehhh... starość nie radość.
Tym razem dziewczyna się uśmiechnęła, odwróciła się na pięcie i udała do prochowni. Jakoś szybko udało jej się zasnąć.

Z góry was przepraszam za długość...

Offline

 

#559 2013-04-20 20:12:52

 Arnil

Mały Admirał

6855598
Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1590
Punktów :   

Re: Statek Arnila

Nar

- Już niedługo ich powinniśmy zobaczyć. - Uśmiechnął się do niej zawadiacko. - Obiecuje Ci, że możesz, a poza tym jak go przesłucham to oddam Ci kapitana. - Objął ją i położył głowę na poduszkę.
- Najprawdopodobniej będą przewozić złoto, a w tym ładną ilość biżuterii, wiec będziesz mogłą sobie coś wybrać. - Poczuł jak ukochany przez niego szum fal i kołysanie wody zaczeło go usypiać.
- Pójdźmy już spać bo dzień może być trudny. - Pomyślał już o zbliżającej się walce. Będzie mógł się rozerwać.
- I niebezpieczny.

Offline

 

#560 2013-04-25 21:29:51

 Sheanita

Succubus

Zarejestrowany: 2012-08-06
Posty: 1451
Punktów :   

Re: Statek Arnila

WĄTEK ZAMKNIĘTY
Do odwołania.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpielęgniczka ramireza cena Wykopy kraków Wykopy