Miśka
- Nie wiem, czy się cieszyć... - Zachichotała ponuro odchylając głowę do tyłu. Po chwili wpłynęli do portu, ludzie przyglądali się wielkiej fregacie ze zdziwieniem. Michaela otworzyła oczy i zaczęła się rozglądać... To nie był port Shellanovestii!
Bo wpłynęli tutaj
Offline